Komentarze: 0
Jeszcze do niedawna polscy klienci nie mogli wykupić osobnej polisy dla swoich pupili. Krajowi ubezpieczyciele oferowali im tylko ochronę zwierząt w ramach bardziej rozbudowanych pakietów (głównie polis mieszkaniowych).
Od 2012 roku opisywana sytuacja zaczęła się zmieniać. Obecnie właściciele psów i kotów mają do wyboru dwa samodzielne produkty. Warto je przeanalizować pod kątem zapewnianej ochrony i rocznych kosztów.
Polisa PETSUPPORT debiutuje i wygrywa rywalizację
Dzięki informacjom przedstawionym w poniższej tabeli można porównać dwa produkty, które są dostępne dla wszystkich właścicieli zwierząt. Osoby wybierające polisę PETSUPPORT lub mySafety Pupil nie muszą dodatkowo pokrywać kosztów innego ubezpieczenia (np. mieszkaniowego).
Obydwa analizowane ubezpieczenia są dostępne w ramach trzech pakietów (podstawowego, standardowego i rozbudowanego). Po dokładnym zbadaniu zakresu proponowanej ochrony okazuje się, że produkt oferowany przez firmę LYNX jest bardziej kompleksowy i skuteczny. Polisa PETSUPPORT, która niedawno zadebiutowała na krajowym rynku przewiduje znacznie wyższe limity odpowiedzialności ubezpieczyciela (w każdym z dostępnych wariantów). Roczny koszt ubezpieczenia sprzedawanego przez firmę LYNX jest konkurencyjny w stosunku do oferty mySafety. Można się o tym przekonać porównując szacunkową wysokość rocznych składek.
Według Stanisława Plakwicza, prezesa PETSUPPORT, mamy historyczną szansę, by nasz rynek ubezpieczeń psów i kotów wreszcie oferował bogactwo produktów charakterystyczne także dla wysoko rozwiniętych krajów europejskich.
Dla przykłądu takie ubezpieczenia oferuje PZU > http://www.pzu.pl/produkty/ubezpieczenie-zwierzat